pR3cel's avatar

pR3cel

Mateusz - MaStErOiI ~R3~
61 Watchers289 Deviations
16.7K
Pageviews

Dawaj na ring

3 min read
Ze specjalną dedykacją dla tych którzy chcieliby wiedzieć więcej, ale tylko po to, żeby móc komuś dojebać... Dziękuję Ci, że jesteś jedną z takich osób. Nie wiem co chciałeś mi udowodnić, ale jak to mówią - "kurwo warknij, a zadziała zapalnik", chciałeś wojny to ją będziesz miał.

"Sprawdź jak smakuje życie"
To jest dla tych co myślą, że mogą mówić wszystko, zdradzą kumpla by oklaskała ich publiczność, może moja w tym naiwność ale co tam, zawsze myślałem, że jesteś taki super chłopak, dobre oceny, dobra mina, ale do gry złej, zdradziłeś mnie jak nie jeden zdradził swą ojczyznę, widzisz tę bliznę na mojej duszy, ona uczy by takich jak ty z życia wykluczyć.
To nie ładnie tak chodzić na skróty, omijać wszystko czego nie chcą dotknąć buty, światem rządzą inne prawa, najpierw powiem później się będę zastanawiał, trudno mówię, miało być śmiesznie? może u Ciebie lecz nie u mnie, mówią zamknij wieko i zagrzeb jak trumnę, ale czy to nie wydaje Ci się durne? Grzebać ziomków? Tak Ty właśnie to zrobiłeś, chciałeś pokazać głupotę? Czy swą wielką siłę? Więc wybacz, ale nie odpowiem Ci tym samym, moja zemsta jest gorzka bo boli bardziej owoc zakazany.
Teraz rodzą się pytania co mam zrobić, czy tak bolesna jest ta rana? Którą mi zadałeś, w sumie nie wiem, lecz tutaj chodzi o ogólną ocenę. Tak wiem, że ja też przeginałem, lecz gdy było trzeba się nie odzywałem, mam szacunek dla innych osób, nie muszę pisać na innych donosów, szerzyć plotek, psuć czyjś wizerunek, myślę że czas na sumienia rachunek. I możesz mi zarzucić, że widzę źdźbło w twoim oku, a w swym nie widzę belki, ale to przecież ja jestem ten mały, a Ty jesteś ten wielki...
Jeszcze chciałeś mi wmówić brak kultury, nie chcę pokazywać palcem kto na necie piszę bzdury, wytyka błędy innym, czujesz się niewinny? Powiem tyle - poziom Twój dziecinny, kosztem czyjejś porażki budujesz swą pozycję, wjeżdżasz sobie bezkarnie na czyjąś ambicję. Lecz ja mówię koniec, bo upokorzenie to przełknąłem, nie dam się zhańbić nigdy jak Ty, pamiętaj w życiu nie liczą się plotki, a fakty. Ci co myślą inaczej marnie skończą, bo pamiętaj nie masz świata na wyłączność i jeśli myślisz, że naprawdę wszystko wiesz i rozumiesz, to odejdź stąd, bo możesz już umrzeć, nie chcę znać odpowiedzi na te wszystkie pytania, dzięki Bogu mam rozum i się czasem zastanawiam...
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
No tak... nadszedł dzień kiedy znowu dopadł mnie dół, a z reguły jak mam doła, jestem wkurwiony, muszę coś napisać. No i tym razem obawiam się, że trochę tego będzie.
Nie twierdzę, że dorosłem by gadać za innych, ale trzeba zmienić wiele rzeczy. Nie podoba mi się to co się ostatnio dzieje. Podpisano traktat lizboński, a ja pytam po co? Czy ktoś potrafi powiedzieć jakie są jego plusy? Większa integracja wewnątrz Unii? Tylko znowu pytanie po co? Chcemy tworzyć nowe państwo? Coś w rodzaju ZSRR? Tak - ZSRR, bo czym się różni Unia Europejska, od tego tworu który jest w Polsce utożsamiany ze złem, a zarazem czymś co zniewoliło Polaków na lata, po 2 WŚ, z komunizmem, ograniczeniem wolności... Ogólnie rzecz biorąc Unia odróżnia się tylko tym, że nie stosuje terroru. Zniewala obywateli ustawami, bo kto Cię pytał czy chcesz używać żarówek energooszczędnych? Po prostu bach standard europejski i nie masz nic do gadania. Unia się nauczyła, że terrorem się nie wygra. No a wszystko po to, żeby okradać ludzi i mówić, że władza wie lepiej czego potrzebuje obywatel. Władza wie - ale jak brać łapówy. Nie dajcie mydlić sobie oczu, bo naprawdę patrząc na ludzi mam wrażenie, że i owszem ślepi nie są - ale weszli w mgłę, z której nie są w stanie dostrzec, że źle się dzieje. W obecnej sytuacji, wolałbym żeby nasz kraj był monarchią, bo większość ludzi, co pokazuje ostatnie 20 lat, nie potrafi samemu ruszyć mózgiem i je wszystkie dania, które serwują media i politycy. Wciąż te same twarze, nie nudzi wam się to? Czemu mam płacić abonament radiowo-telewizyjny? Żeby jakiś redaktor zgarnął gruby szmal? Mało jest dziennikarzy? Dajcie im normalne płace, a nie jakieś stawki z kosmosu, na które przeciętny Polak pracuję cały rok. Jak się komuś nie podoba, to do widzenia! Kontynuując wątek mediów. Ta ciągła propaganda, od której jest mi już niedobrze, powinna zostać zlikwidowana, raz na zawsze(kolejna pozostałość PRL?). Z tego właśnie powodu proponuję kontrpropagandę, czyli działania mające na celu pokazać, że szukanie problemów tam gdzie ich nie ma to zło, a udawanie, że nie ma gdzie są, jeszcze większy grzech! Uściślając, ileż można słuchać o świńskiej grypie, że tyle to ludzi zachorowało, tyle zmarło, a my nie kupiliśmy jeszcze szczepionek. Chwała rządowi za to, że nie wydał naszych pieniędzy, a raczej nie oddał ich firmom farmaceutycznym które celowo rozdmuchują chorobę, ogłaszając ją pandemią! To przecież jest farsa, pomyślcie ile osób ginie na drogach każdego dnia, może lepiej wydać te pieniądze właśnie na modernizacje dróg? Na zwiększenie naszego bezpieczeństwa w tej sferze życia? No skąd przecież teraz, ciemne tłumy pójdą do aptek i dadzą zarobić złodziejskim lobbystą z zachodu! Wracając do drugiej strony tego problemu, jak można dalej słuchać, że rząd świetnie się spisuje, a jak jest jakaś afera to głupie tłumaczenia? Zakaz hazardu!? Nagle? Tak pan Donald Tusk, teraz pokaże wszystkim, że przecież on jest, był i będzie wrogiem tego szatańskiego biznesu! Szkoda, że dopiero teraz, jak wyszła na jaw afera która mogła doprowadzić do tego, że jacyś politycy zabraliby kupę forsy za jakąś durną ustawę, właściwie za jej przepchnięcie. Ale cóż za nie długo dojdzie do tego, że ustawy nie będą dla dobra obywateli, ale dla tych którzy będą płacić grubą forsą za napisanie takiej czy innej ustawy.
Na razie tyle, jeszcze tylko mała dygresja na koniec. Tak trochę bardziej osobiście. Słowami ostrego i własnymi.

Tak więc witam, w okół mnie ludzi cienie
myśląc, że świat zmienię idę naprzód,
przecieram twarz tu, zmęczenie o sobie daje znać już
jestem kiepski lecz sam siebie wyrażam
gdy los się znów odgraża, pokazując swą siłę,
zostanę sobą zostanę tym kim byłem!

Widzisz gościu ten kraj na ogranych patentach
lecz każdy zapomina o ciągłych przekrętach,
nikt nic nie pamięta, tak przeznaczenie beszta w kręgach niższych,
każdy dalszy jest bliższy i milszy,
przegranych wszędzie znajdziesz,
bo to zwycięzców hektar, ja narzekam,
a inni piją bogów nektar, tylko dlaczego pytam?
Jak tu walczyć kiedy każdy mój wróg to tytan.

Znowu słaby jestem, tracę chęci,
gdy życie tak pędzi, krok do nędzy.
Chciałem coś naprawić, a znów dałem się zdławić,
zero łaski, zero wzruszeń, ja sam w tym znów się uczę,
uciec by uniknąć wykluczeń nie da się,
ja chcę czarno na białym co jest źle,
tak to szczerość, to nie jest chamskie,
bo miłości nie da się rozpoznać patrząc w taflę,
w odbiciu której wszystko wygląda na łatwe.

I powstałem z popiołów, raczej z kolan,
tak to jest w życiu, dola i niedola,
ale dość tych oczekiwań,
nie chcę do końca życia twarzy w rękach skrywać,
choć wzrok wbity w szybę, tyłek przykuty do krzesła,
i znów pękają mostu przęsła i czuje jak los mnie skreśla;
z listy, tych zajebistych, serce boli co jest?
sam powinienem wiedzieć, ale nie wiem,
uczucia potęgują zmęczenie, zakłócają życia przebieg... eh

Młodość szybko mija, czas mnie niszczy,
słowa przeminą jak wszyscy
Ty też pytasz co jeszcze? po co?
Masz oczy patrz jak ludzie nie wiedzą co począć, tonąc w konfliktach,
niszczy ich system czy własna ambicja?
Nie wiem, lecz jedno jest pewne,
szlak nas wszystkich w jednym miejscu przetnie,
nie pytaj o miejsce bo na pewno wiesz gdzie.

:(
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
They hug in silence, as the sun sets on their empty street...

Her heart is racing.
She phones a friend and says:
"I'm in an awful place!
That fool’s been messin' round on me
I've seen it in his eyes and on his face"

Hold on a minute.
You're talking crazy.
Don't be that jealous girl.
Just tell everyone you need an hour or two.  

Kolejna Męki Stacja...

cytując klasyka: "marazm, marazm, marazm..."

Ból oczy mgłą spowija, nie widzę nadziei, odeszła mi siła...

The lights are off and the party is over... What can I say it's hard to transcend some difficulties... I admit defeat...
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Have you seen the new Tarantino film? xD It's great ;p.

Nie lubię gdy coś się powtarza, a powtarza się za dużo rzeczy... i dlatego jest beznadziejnie. Mam dość kręcenia się wokół tego samego... a wiadomo jak się kręci w koło to może się zrobić niedobrze... ;/.
Życie jest złośliwe, nigdy nie uwierzę w przypadek i w zbieg okoliczności. Nie ma takiego czegoś! Nie ma tak by coś działo się bez przyczyn... Za dużo przypadków? Oj za dużo...
Nevermind...



Once you have loved someone this much
you doubt it could fade
despite how much you'd like it to
God how you'd like it
you'd like it to fade
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Tylko rymy w głowie, niespokojne myśli me...

koniec śmiechu wszyscy próbują bić rekordy, zabije wszystkich lub obije mordy, pokażcie naprawde ile jesteście warci, co drugi kurwa bardziej farci, mądrość wszystkich mury przebija, jakby ktoś jebnął Ci w żebra z kija, każdy chce być najmądrzejszy, kiedy większy ustąpi mniejszym? czy nastąpi to w dniu dzisiejszym? teraz tylko wygrywa silniejszy. mówisz to trudne zrozumieć ludzi, nie mam czasu na to się trudzić, ciemnota która miasta ogarnia, także mój umysł powoli zagarnia, błysk co nie świecie, glupota wśród dzieci, gwiazdy spadają, za dużo latają, szacunku nie mają, z życiem swym igrają, wkrótce je przegrają, łaski nie doznają, żyły poprzecinają i już umierają, to wielcy bohaterowie, każdy więcej wie, kazdy więcej powie, sami herosi dzisiejszych czasów, kończą szybko jak szybko zaczęli, udają się w nicość, bo z nikąd się wzieli, śmierć wszystkim ludziom, którzy są zjebani, geje, pederaści, politycy chuligani, policja, urzędnicy, wieśniacy, i wszscy, inni oni też są winni, tego, że świat upada i się cofa, to moja filozofia .elo.
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
Featured

Dawaj na ring by pR3cel, journal

Rachunek Sumienia by pR3cel, journal

I admit defeat... by pR3cel, journal

Once upon a time. by pR3cel, journal

Fell to the ground by pR3cel, journal